Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które...
Szukaj wyników w...
Jeleń

W jakim wieku zrobiliście prawo jazdy?

9 odpowiedzi w tym temacie

Rekomendowane odpowiedzi

18 lat i kategoria B. Zdałem za pierwszym razem praktykę i teorię. Teoria banał, jedynie trzeba logicznie myśleć i uważać niekiedy na podchwytliwe pytania. Co do praktyki to patrz się na znaki, one Ci wszystko powiedzą i uważaj na wrednego egzaminatora, który na 100% będzie Cię próbować zrobić w ch**a. Jedyny wróg na egzaminie to stres, więc spróbuj się maksymalnie wyluzować. :P

Patrz się w lusterka i uważaj, żeby nie wymusić pierwszeństwa, a w przypadku wybierania godziny na egzamin praktyczny bierz taką, gdy jest najniższe natężenie ruchu na drodze. Ja miałem w południe i było git, pomimo że mieszkam w dosyć dużym mieście. :>

Edytowane przez Xzentley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Lubię to! (+1 pkt) 1

Rady od moich kolegów z 50cc i koleżanki 125cc : Jedź sobie wolniej za to nie mogą Ci nie zaliczyć (chyba że egzaminator hiena), patrz na znaki, uważaj na pierwszeństwa i POWODZENIA jak będziesz zdawał :) koleżanka zdała za pierwszym razem, a koledzy za pierwszym i trzecim jazdę a teorie za pierwszym ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Lubię to! (+1 pkt) 1

W jakim wieku i jaką kategorie zrobiliście?

II połowa XX wieku  Kat. B

 

Za którym razem zdaliscie?

za pierwszym razem.

 

Może jakieś porady ?

nie siadaj na siedzeniu pasażera.

Mam nadzieję, że pomogłem :)

 

tb_1296807120bike-race-crash-589cx205.jp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Lubię to! (+1 pkt) 7

18 Lat za szóstym razem kat.b . Zbytnio pewnie i dynamicznie podchodziłem do jazdy i było by pięknie. To raz nie zatrzymałem się na czerwonym świetle z możliwością skrętu w prawo, a skręcałem w prawo i była zielona strzałka no to podjechałem bez zatrzymywania się i nic nie jechało no to jazda... ...do zjazdu na przystanek i pierwszy ban. Tak za głupoty mnie banowali. Za szóstym razem stonowałem jazdę i się udało.

Parę rad:

-Podczas pierwszego kontaktu wzrokowego z egzaminatorem nie podawaj pierwszy ręki (podejrzenia o łapówkę) chyba że sam twój "drogowy kat" pierwszy wyciągnie rękę

-Nie kozacz za kółkiem i nie ruszaj gwałtownie, jeździj jak pierdoła 5-10 km/h mniej niż pokazuje znak bo inaczej zaraz ci kolega paragraf znajdzie

-Uważaj na pieszych na przejściu! Znajdzie się taki co ci świnię podrzuci i stanie jedną nogą na przejściu i jak źle zareagujesz ban (lepiej przepuścić)

-Jak nie zdasz, a masz wątpliwości co do decyzji twojego "sędzi" lepiej nie zaskarżaj go, bo jego koledzy po fachu w przyszłości będą ci utrudniać zdanie wymarzonego prawka

-Jak zdasz za pierwszym razem  8-)  to nie znaczy że jesteś zajebistym kierowcą. Co drugi co zda za pierwszym razem ma poważną kolizję za sobą (ci pierwsi stłuczkę, albo kontakt 3-go stopnia ze sarną :roll: )

Edytowane przez Klatkujący Sebek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Lubię to! (+1 pkt) 3

Mając 18 lat, kategoria B. Teoria za pierwszym, praktyka za trzecim. Oczywistym jest, że egzaminator musi Cię sprawdzić i w zależności od humorku, będzie Cię cisnął i wytykał każdy błąd, albo podejdzie dość przyzwoicie do sprawy. Jeśli Ty jednak nie popełnisz żadnego błędu, nikt nie może Cię uwalić, bo od tego są kamerki w pojazdach egzaminacyjnych. Pierwszy mój egzaminator wydawał się w porządku z charakteru, normalnie ze mną rozmawiał, nawet się uśmiechał - co z tego, jak przy pierwszej lepszej okazji jeszcze bardziej się rozweselił mówiąc, że egzamin niezdany (jeździliśmy już dobre 50 minut, nie wliczając placu manewrowego). Ostatni 'sędzia' mimo swojego bezpośredniego negatywnego nastawienia, darcia się jak stara cerata i ciskania za najmniejsze szczegóły, kazał od razu wjechać w uliczkę, zrobić równoległe. Później na mieście nie minęło 20 minut i już zjechaliśmy do WORDu z wynikiem pozytywnym, o czym dowiedziałem się dopiero po 15'sto minutowym wykładzie, przy zgaszonym silniku na parkingu.

Wszystko zależy od Ciebie, Twojego podejścia, umiejętności opanowania nerwów. Twoja prawdziwa nauka jazdy zacznie się dopiero, gdy sam wsiądziesz do auta z plakietką w ręku, musząc sobie poradzić w trudnych sytuacjach ze świadomością, że obok Ciebie nie ma nikogo, kto naciśnie za hamulec w razie potrzeby. :)



Rady od moich kolegów z 50cc i koleżanki 125cc : Jedź sobie wolniej za to nie mogą Ci nie zaliczyć (chyba że egzaminator hiena),

Jak będzie widział, że jeździsz wolniej niż jest to dozwolone, pomyśli że nie orientujesz się w znakach z ograniczeniami. Wywiezie Cię, gdzieś w sprytnie skitrany znak, (którego ledwo dostrzega "normalny" kierowca) i każe jechać z maksymalnie dozwoloną prędkością. 

Kilka kilometrów mniej na liczniku jest zawsze mile widziane, byleby jednak nie przesadzać - jest pięćdziesiąt, jedź czterdzieści pięć. Równie dobrze, mógłbyś przez całą trasę jechać 20km/h i mieć wyrąbane czy to strefa zamieszkania, czy teren niezabudowany, bo i tak prędkości nie przekraczasz. :D

//edit: Poza tym też istnieje punkcik taki jak "jazda dynamiczna" i dzięki niemu właśnie, za napęd ślimakowy można oblać. :P

Edytowane przez chati91

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Lubię to! (+1 pkt) 1

Mając 18 lat, kategoria B. Teoria za pierwszym, praktyka za trzecim. Oczywistym jest, że egzaminator musi Cię sprawdzić i w zależności od humorku, będzie Cię cisnął i wytykał każdy błąd, albo podejdzie dość przyzwoicie do sprawy. Jeśli Ty jednak nie popełnisz żadnego błędu, nikt nie może Cię uwalić, bo od tego są kamerki w pojazdach egzaminacyjnych. Pierwszy mój egzaminator wydawał się w porządku z charakteru, normalnie ze mną rozmawiał, nawet się uśmiechał - co z tego, jak przy pierwszej lepszej okazji jeszcze bardziej się rozweselił mówiąc, że egzamin niezdany (jeździliśmy już dobre 50 minut, nie wliczając placu manewrowego). Ostatni 'sędzia' mimo swojego bezpośredniego negatywnego nastawienia, darcia się jak stara cerata i ciskania za najmniejsze szczegóły, kazał od razu wjechać w uliczkę, zrobić równoległe. Później na mieście nie minęło 20 minut i już zjechaliśmy do WORDu z wynikiem pozytywnym, o czym dowiedziałem się dopiero po 15'sto minutowym wykładzie, przy zgaszonym silniku na parkingu.

Wszystko zależy od Ciebie, Twojego podejścia, umiejętności opanowania nerwów. Twoja prawdziwa nauka jazdy zacznie się dopiero, gdy sam wsiądziesz do auta z plakietką w ręku, musząc sobie poradzić w trudnych sytuacjach ze świadomością, że obok Ciebie nie ma nikogo, kto naciśnie za hamulec w razie potrzeby. :)

 

 

Jak będzie widział, że jeździsz wolniej niż jest to dozwolone, pomyśli że nie orientujesz się w znakach z ograniczeniami. Wywiezie Cię, gdzieś w sprytnie skitrany znak, (którego ledwo dostrzega "normalny" kierowca) i każe jechać z maksymalnie dozwoloną prędkością.

Kilka kilometrów mniej na liczniku jest zawsze mile widziane, byleby jednak nie przesadzać - jest pięćdziesiąt, jedź czterdzieści pięć. Równie dobrze, mógłbyś przez całą trasę jechać 20km/h i mieć wyrąbane czy to strefa zamieszkania, czy teren niezabudowany, bo i tak prędkości nie przekraczasz. :D

//edit: Poza tym też istnieje punkcik taki jak "jazda dynamiczna" i dzięki niemu właśnie, za napęd ślimakowy można oblać. :P

 

Dzięki za odpowiedź.

 

 

Myślę że już dużo wiem, temat można zamknąć...

 

Na koniec stycznia zaczynam prawko robić :)

Jeszcze raz dzięki wszystkim co się wypowiedzieli papa

 

 

Close

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Lubię to! (+1 pkt) 1

18/B

 

Ode mnie takie rady:

- jeżdżenie wolno to totalna głupota, przez którą możesz nie zdać,

- ronda/skrzyżowania - zatrzymaj się i przepuść, bo wymuszenia to największy błąd na egzaminie, przez który nie zdaje wiele osób,

- stres - jeśli go ogarniesz, to myślę, że spokojnie zdasz... większość osób nie zdaje bo głupieje przez stres i popełnia banalne błędy.

 

Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • Lubię to! (+1 pkt) 1

Wiadomość wygenerowana automatycznie

 

Temat został zamknięty przez moderatora

 

Powód: Na prośbe autora / temat wyczerpany.

 

Jeżeli się nie zgadzasz lub chcesz, aby temat został otwarty to raportuj ten post.

 

pozdrawiam,

cs-kopytko.pl - Sieć serwerów Counter Strike - serwery cs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×