Banak: nie wykorzystałem szansy

[Petrus 2 338]

- Medal był bardzo blisko. Miałem dobre losowanie, ale nie wykorzystałem szansy - powiedział po przegranej walce repasażowej polski zapaśnik Łukasz Banak. W igrzyskach olimpijskich zawodnik Śląska Wrocław rywalizował w kategorii do 120 kg.

 

- Nie chcę szukać żadnych usprawiedliwień. Nie chcę mówić, że przegrałem przez łokieć, czy coś innego. Po prostu nie wykorzystałem szansy. Mierzyłem wyżej i nie po to przyjechałem na igrzyska, żeby być tu, gdzie jestem teraz. Miałem nadzieję, że uda mi się zrewanżować Białorusinowi za porażkę na mistrzostwach Europy, ale znów to on był górą - powiedział Łukasz Banak.

 

- Faworytem walki był Białorusin - dodał trener polskiej kadry, mistrz olimpijski z Atlanty, Ryszard Wolny. - Łukasz zawalił pierwszą rundę, kiedy poleciał na wózek. W drugiej rundzie popełnił błąd wychodząc nieznacznie nogą za matę i tych strat nie był już w stanie nadrobić. Liczyliśmy na więcej, bo Łukasz miał dobre losowanie i miał szansę powalczyć o medal. Przed igrzyskami miał problemy zdrowotne i jak widać nie do końca się wyleczył - powiedział Ryszard Wolny.

 

www.onet.pl